Wczytuję dane...
ZDROWIE - Lekarz radzi

Dr Wojtek Ozimek - Pediatra

Bo zdrowie i piękno łączą się ze sobą... 

Podczas swojej wieloletniej praktyki, rozmawiając z moimi małymi pacjentami, zawsze gdy mogłem, dbałem o to, aby działo się to w otoczeniu jak najbardziej dla nich przyjaznym. W moim gabinecie zawsze jest kolorowo – dużo ładnych przedmiotów, ciekawych zabawek.. Dla wielu dorosłych również, jednak szczególnie dla dzieci i ich rozwoju ważne jest, aby otaczał ich świat kolorowy i ...ładny. To sprzyja ich percepcji tego świata, rozwojowi ich wrażliwości i najzwyczajniej dobremu samopoczuciu.

Dlatego ze szczególną akceptacją przyjąłem informację o rozwiązaniu zaproponowanym przez markę Slippers Family - łączącym to co dla małych stópek najważniejsze. Slippersy bowiem to kapcie zaprojektowane tak, by łączyły właśnie te najważniejsze atrybuty dobrego obuwia: zarówno te związane z prawidłowym rozwojem stópek naszych dzieci ale z taką samą dbałością projektanci podeszli do ich wyglądu. Dobry, "zdrowy" kapeć nie musi być brzydki! 

Szczęśliwie jest tak, że coraz więcej rodziców rozumie, jak ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka są dobre kapcie i obuwie. Często podkreślam, tę szczególną rolę właśnie kapci, bo to w nich dzieci w wieku od 3-6 lat spędzają na ogól najwięcej czasu. Dlatego zadbanie o to, aby ten kapeć zapobiegał powstawaniu płaskostopia  i chronił stopę jest kluczowe, a dla zdrowia naszych dzieci jest tak ważne jak choćby... mycie zębów! 

Jeżeli już mamy na rynku produkt, który łączy aspekty profilaktyczne - posiadając obcas Thomasa, twardy zapiętek, wyprofilowaną wkładkę i inne podobnie istotne z medycznego punktu widzenia - z fajnym, inspirującym i przyjaznym dzieciakom designem - to z ogromną przyjemnością chciałbym taki produkt rodzicom zasugerować. Bo zdecydowanie lepiej wydać nieco więcej pieniędzy na dobre, profilaktyczne kapcie - niż nie zawsze mądre zabawki...

Polecam zatem Państwa uwadze kapcie profilaktyczne Slippers Family.

 

dr n.med. Grzegorz Adamczyk - Specjalista Ortopedii i Traumatologii

Dom buduje się od fundamentu. Fundamentem, podstawą naszego ciała są stopy. Na nich opieramy się chodząc. To one kontaktują się z podłożem i są pierwszym czujnikiem, odkrywającym nierówności, nachylenie stoku, twardość gruntu. Są nie tylko dynamicznym podparciem, ale aktywnym czujnikiem, pośredniczącym pomiędzy nami a otoczeniem.

Chodzenie jest bardzo skomplikowana czynnością. Uczymy się mówić pełnymi zdaniami około 2-3 roku życia, a prawidłowy chód wypracowujemy dopiero około 4 roku życia. Gdy człowiek się rodzi i stawia pierwsze kroki, początkowo stopy są płaskie i posługuje się nimi jak miękkimi tłuczkami. Potem przyspieszamy, usprawniamy chód, często stopy ustawiają się wtedy w trójkąt, dziecko próbując biegać potyka się i przewraca. I dopiero po 3,5 - 4 latach wypracowujemy tzw. propulsję, czyli aktywne, dynamiczne wybicie się z palucha ku górze i przodowi, z jednoczesną rotacją stopy na zewnątrz. I wtedy powtarzana, dynamiczna praca mięśni stóp i goleni powoduje, że stopa powinna przybrać prawidłowy kształt i pojawić się „łuk podłużny stopy”.

Podobny cykl powtarzamy w wielu ćwiczeniach fizycznych. I tak np. na rowerze małe dziecko pedałuje naciskając właściwie piętami, starsze przodostopiem, a gdy jeździmy dobrze, to używamy obuwia z tzw. noskami lub wczepami.

Ogromnym i bliżej niezbadanym problemem jest płaskostopie – utrwalony, płaski kształt stopy, niewykształcenie tzw. łuku podłużnego stopy. Jest kilka postaci płaskostopia, ale najczęściej jest to niedomoga mięśniowa, która powoduje, że u części dzieci stopa pozostaje płaska i koślawa (oś pięt odchyla się do boków) słaba, źle działająca w czasie biegu, źle amortyzująca w czasie długiego stania, niewydolna krążeniowo. Dziecko jest mniej sprawne, wolniejsze, często skarży się na ból w trakcie chodzenia, czy dłuższego stania. Często towarzyszą temu koślawe kolanka.

Stopy płaskie źle amortyzują nierówności podłoża, wtedy więcej pracy muszą wykonać kolana i kręgosłup, dużo łatwiej u takich dzieci o kontuzje i przewlekłe bóle kolan, krzyża. Dziecko jest mniej sprawne, gorzej się socjalizuje w grupie rówieśniczej.

Nie ma dobrych, polskich opracowań statystycznych, ale zapewne około 14% polskich dzieci ma stopy płasko-koślawe.

Lubimy myśleć, że właściwym otoczeniem jest naturalne. Ale niestety, jak mówił Jacek Fedorowicz, naszym środowiskiem jest „naturalna sztuczność”. Stopy są dostosowane do zmiennych podłoży, takich jak kamienie, piasek, trawy, bagna, gałęzie drzew. A chodzimy prawie wyłącznie po podłożach o twardości kamienia: klepce, asfalcie, wykładzinach. Nawet gdy mamy trawnik, to często układamy na nim chodniki, żeby się nie ubłocić. Zwierzęta, które chodzą po skałach, mają kopyta.

Do tego dzieci są obecnie duże, niekiedy niestety otyłe, co dodatkowo tworzy nowe obciążenia dla stóp. W naszym klimacie nie mają wielu okazji do poruszania się po przyjaznych podłożach, takich jak trawa, piasek.

Większość czasu spędzają w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak domy, przedszkola, kluby, świetlice. Na stopach mają kapcie, lub buty. Jest wiele dyskusji wśród naukowców, rodziców, lekarzy, czy dziecko powinno chodzić na boso, czy w skarpetkach, czy w butach lub kapciach. Wydaje się, że jednak w odpowiednim obuwiu.

Co to znaczy, „odpowiednie”? Raczej wiemy, jakie powinny być buty: podwyższone, sznurowane lub inaczej dopasowane do stopy, na lekko utwardzonej, nie śliskiej podeszwie, wyprofilowane, z lekko utwardzonym napiętkiem. Problem stanowi to, że dziecko większość czasu spędza w ciepłych pomieszczeniach i chodzi w kapciach, lub bardzo lekkich, przewiewnych butach.

Wkładki i buty utrzymują łuk podłużny stopy i osiowe ustawienie pięt, ale jeśli są nadmiernie wyprofilowane, mogą osłabić mięśnie i inne struktury, odpowiedzialne za utrzymanie łuku podłużnego stopy.

Konieczne są wnikliwe badania nad rozwojem stopy dziecka, wdrożenie powszechnych programów profilaktycznych ćwiczeń stóp i kończyn dolnych, by zmniejszyć skalę zjawiska płaskostopia.

Dr. Barbara Wójcik - Specjalista Chirurgii Dziecięcej Warszawski Szpital dla Dzieci

Na prawidłowy rozwój nóg i postawy u dzieci  mają wpływ czynniki genetyczne, higieniczny tryb życia oraz odpowiednio dobrane obuwie. Rodzice powinni być świadomi faktu, że to przede wszystkim na nich spoczywa obowiązek zapewnienia dzieciom warunków do  prawidłowego rozwoju fizycznego i psychicznego.

Dziecko rodzi się z płaską stopą, która jest wynikiem fizjologicznej - dla tego okresu- wiotkości stawów. Stopy dziecka rozwijają się do chwili zakończenia wzrostu. Sklepienia stopy wykształcają się w pierwszej dekadzie życia. Płaskim stopom często towarzyszą zniekształcenia kończyn dolnych i wady postawy.

W  celu wykrycia wad rozwojowych i zniekształceń układu kostnego  należy u dzieci przeprowadzać okresowo profilaktyczne badania ortopedyczne.

Dla prawidłowego rozwoju stopy zaleca się: wzmacnianie ćwiczeniami mięśni goleni i stóp, wyrabianie ćwiczeniami  prawidłowej postawy ciała, noszenie odpowiednio dobranego obuwia, Wskazane jest chodzenie na bosaka szczególnie  po piasku, trawie, puszystym dywanie, dywaniku typu "Jeż", nierównej powierzchni, ale także po płaskim terenie. Małe dzieci powinny siadać z nogami do przodu, Należy zwracać uwagę, aby podczas zabawy na kolanach  siadały na złączonych piętach, a nie między nogami. Starszym dzieciom zaleca się  częste siadanie po turecku.

Należy podkreślić, że noszenie prawidłowo dobranego obuwia ma ogromny  wpływ na rozwój nie tylko stóp, ale również kończyn dolnych i kręgosłupa. Obuwie powinno być dobierane indywidualnie, zależnie od stopnia zniekształcenia stopy i kończyn dolnych oraz wieku dziecka. To lekarz, a nie rodzice, podejmuje decyzję o noszeniu wkładek korekcyjnych lub ortopedycznego obuwia korygującego wady i dysfunkcje stóp oraz kończyn dolnych.

Dobre obuwie jest wykonane z naturalnych surowców, ma twardy zapiętek, elastyczną, sprężynującą podeszwę, obszerny przód, posiada łatwo wzuwalne zapięcie, nie utrudniające ruchomości w stawie skokowym.
Małym dzieciom rozpoczynającym chodzenie, u których stopa jest fizjologicznie płaska,  zaleca się chodzenie na bosaka jak najczęściej oraz noszenie tak zwanego obuwia profilaktycznego. Są to buty z twardym zapiętkiem, z cholewką  sięgającą powyżej kosteczki lub z wycięciem pod kosteczką oraz z elastyczną podeszwą.

Poza dbaniem o właściwe obuwie i przeprowadzaniem kontrolnych badań ortopedycznych, dzieci powinny mieć codziennie zajęcia gimnastyczne i sportowe, unikać długotrwałego stania, siedzenia, przeciążania nóg. Podczas zajęć lekcyjnych – tu apel do nauczycieli- wskazane są kilkuminutowe przerwy w celu wykonania prostych ćwiczeń gimnastycznych. W przedszkolach i szkołach należy organizować gimnastykę korekcyjną dla wszystkich dzieci niezależnie od ich wieku. Należy dążyć do zmniejszenia ciężaru tornistrów i plecaków. U dzieci otyłych konieczne jest zmniejszenie wagi ciała.