Wczytuję dane...

Jak nauczyć dziecko wyrażać emocje?

Emocje towarzyszą dzieciom od narodzin. Jednak sposobu ich wyrażania uczą się całe życie. Często chcielibyśmy mieć swoistą „instrukcję obsługi dziecka”, o ile wtedy byłoby prościej zrozumieć, co dziecko stara się nam przekazać, kiedy płacze, tupie, złości się, czy ucieka...





Sami dobrze wiemy, że wyrażanie radości, szczęścia, euforii przychodzi nam zdecydowanie łatwiej niż gniewu, złości, rozczarowania, czy smutku.
Zdecydowanie częściej to tych złych emocji się wstydzimy. Wywołują w nas niewyjaśnione poczucie winy. Dlaczego tak się dzieje i co robić, aby dziecko potrafiło wyrażać emocje bez wstydu i obawy, że rodzice, otoczenie pomyślą, że jest zle, niegrzeczne, gorsze? Jak zatrzymać proces rodzenia się poczucia winy w momencie kryzysu?





Jak dzieci uczą się emocji?

Czy nam się to podoba czy nie, dzieci obserwują nas i nasze reakcje.
Niezależnie od tego co powiemy i ile reguł wymyślimy, jak długo będziemy tłumaczyć, dzieci i tak powielą nasze działania, nie słowa.
To jedyny sposób w jaki od urodzenia przyswajają informacje o otaczającym ich świecie. Tylko tak uczą się reagować na emocje, tylko tak budują swój moralny kręgosłup i tylko tak będą funkcjonować w społeczeństwie.




Jak reagować na wybuchy złości?

Uświadomienie dziecku, że każda emocja jest potrzebna i ważna, jest kluczem. Już sam fakt, że rodzic, otoczenie akceptują daną emocje, przynosi ulgę.
Przeżywanie emocji niesie ze sobą reakcje i zachowania i tu rolą rodzica jest wskazanie, które z nich są akceptowalne, a które nie.

Złość, nie równa się bicie i krzyk. Smutek - nie znaczy, że będzie trwać wiecznie.
W pierwszej kolejności należy dać dziecku świadomość, że nie jest samo ze swoją złością, że jesteśmy obok i przejdziemy to razem, że nie chodzi o „przepraszam”, a o wyrażenie uczuć w bezpieczny dla niego i innych sposób.





Sama świadomość, że rodzic jest blisko, pozwoli zapanować nad falą emocji, pozwoli dostrzec szansę, że „to” minie i nie zostanie na zawsze, a dzieci w momencie złości, czy smutku tak właśnie myślą.

Podsumowując wspierajmy, nie pouczajmy. Bądźmy, nie zostawiajmy dziecka samego z emocjami.

Jak w takim razie nauczyć dziecko wyrażać emocje w środowisku przedszkolnym, wśród kolegów i koleżanek, kiedy rodzica nie ma blisko?





"Wyraź siebie małym rzepem" - SlippersFamily


SlippersFamily - w świadomości klienta to sklep z butami dla dzieci. Tak jesteśmy sklepem, firmą, producentem, marką obuwniczą, ale przede wszystkim jesteśmy rodzicami.

Każdego dnia pracujemy nad tym aby nasze buty dla dzieci, były coraz lepsze.
Dbamy o aspekt zdrowej stopy, zastanawiamy się nad tym jakie buty na wiosnę dla dziewczynki, czy sandałki dla chłopca na lato spełnią wasze oczekiwania.

Czy kalosze dla dziecka powinny być lekkie, a kapcie uniwersalne - czyli do przedszkola, ale i na dwór.

Jednak poruszamy także inne, naszym zdaniem bardzo ważne kwestie, i tak zrodził się pomysł, aby pomóc dzieciom w wyrażaniu emocji.

Zapytacie jak buciki dla dziecka, mają pomóc w kwestii psychologicznej? Już wyjaśniamy ;-)

Rozpoczęliśmy pracę nad projektem „Wyraź siebie małym rzepem”. Bo wiemy, że czasem każdy z nas, nie tylko dziecko, ma problem w wyrażeniem emocji, szczególnie w środowisku szkolnym.

Są takie dni, że z chęcią bez słowa przekazalibyśmy całemu światu informację „hej jest mi dziś smutno, potrzebuję zrozumienia”, lub „jestem zły, lepiej jak porozmawiamy innym razem”.

Są też dobre emocje, które z podekscytowaniem ogłosilibyśmy każdemu tuż po wstaniu z łóżka - „mam dziś urodziny”, „jestem szczęśliwy, chcę się tym dzielić”.





Właśnie powstaje limitowana kolekcja małych rzepów, które dziecko będzie mogło przyczepić samodzielnie do swojego szkolnego kapcia i zasygnalizować swój aktualny nastrój.
Koledzy i koleżanki, już od pierwszej chwili, kiedy maluch wkroczy do sali będą wiedzieli, jaki nastrój towarzyszy mu tego dnia.
Na kolekcję składać się będą najpopularniejsze, znane wszystkim emoji.

Dzieci będą mogły je kolekcjonować, wymieniać się nimi, a w omówieniu tych emocji z całą pewnością pomogą przedszkolne ciocie, których zadanie także zostanie bardzo ułatwione.

Jest to nasza cegiełka do odbudowania mocno dziś zachwianego świata dziecięcych emocji. Gdzie rozmów, czasu, bliskości jest coraz mniej, a godziny spędzone w izolacji przed ekranami urządzeń pochłaniają nam i naszym dzieciom zdecydowaną większość dni.

Chcemy aby buty dla dzieci, kapcie do szkoły, tenisówki do przedszkola, stały się swoistymi nadajnikami emocji.

Slippers Family, to nie tylko sklep z butami dla dzieci, chcemy być z Wami i z Waszymi dziećmi w każdym momencie, na każdym etapie, dbając o zdrowe stopy, prawidłową postawę i szczęśliwe dzieciństwo.

Jesteśmy dla Was, to nasze hasło przewodnie i dla Was chcemy stawać się coraz lepsi!